piątek, 21 grudnia 2012

koniec i początek świata

Miałam być wcześniej, ale tak naprawdę nadal mnie tu nie ma do stycznia. Ponieważ dzisiaj jest koniec świata i mam do niego jeszcze mniej więcej 1,5 godziny ;) to postanowiłam zrobić szybkie, coroczne podsumowanie.
Mijający rok był dla mnie bardzo trudny, kompletnie pogubiłam się nie tylko w sobie, ale też w kontaktach międzyludzkich. Zapomniałam, kto był zawsze po mojej stronie a kto jedynie wykorzystywał moją naiwność i wiarę w ludzkość. Zgubiłam gdzieś rozsądek, trzeźwe spojrzenie na świat i siebie. I straciłam po drodze serce. Wiem, że ten rok mógł się skończyć gorzej nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich osób, którym na mnie zależy. I cieszę się, że z tego całego zamieszania wyszłam mniej (niż) więcej w całości.
Ostatni czas, kiedy postanowiłam zrobić sobie wakacje od sieci był za to całkiem dobry. Dzięki temu miałam okazję na nabranie dystansu. Mogłam spojrzeć na siebie w lustrze z uśmiechem na ustach, pogłaskać moje sikorki i zasnąć z myślą, że w końcu jestem szczęśliwa. Bardzo dawno tego nie czułam. I co z tego, że przybrało mi parę kilo, że na chwilę obecną zrezygnowałam z weganizmu (ach, przeklęta B12!, głupia ja co stwierdziła, że może jej nie suplementować bo nie), narobiłam sobie przez chorobę zaległości na uczelni i wydałam całe oszczędności. Ale pierwszy raz od dwóch lat poczułam, że mam wszystko o czym tylko mogłam marzyć: wspaniałą rodzinę, niesamowitych przyjaciół i wymarzone studia. 
I, od rozmowy do rozmowy, całkowicie przypadkiem, narodził się nowy pomysł na życie. Nowe inspiracje, nowe marzenia i nowe spojrzenie na siebie. Tym razem pozytywne i chyba w końcu nieprzekłamane :)

I tego samego Wam życzę: uporządkowania, pozytywnego podejścia do życia i powiewu nowości. A także dużo miłości, przyjaźni i zrozumienia dla siebie i innych!

Do usłyszenia w 2013 ;)


1 komentarz:

  1. każdy przechodzi przez ciężki okres w życiu. Ja, czytając Twój opis mam wrażenie, że miałyśmy podobne problemy. Ale pomimo wszystko trzeba iść dalej, do przodu z podniesioną głową :) pozdrawia, 23 latka z Wrocławia :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...