poniedziałek, 15 października 2012

made my day

Mam zaszczyt poinformować, że z dniem dzisiejszym Zielone Koktajle dołączyły do programu Empatii "Weganizm, spróbujesz?". Jestem w takim razie oficjalną weganką i bardzo, bardzo się z tego cieszę :)

Ta wiadomość wpisała się w moją ostatnią wzrostową tendencję dla domykania rozpoczętych lub niewyjaśnionych spraw. I chociaż jeszcze wiele pracy przede mną, nareszcie mogę odhaczyć parę sukcesów na mojej liście! Hura!
Jednym z nich jest spacer na Ślężę z przyjaciółką i jak każde wrocławianki (podobno!) zrobiłyśmy najgłupszą rzecz na świecie: weszłyśmy w górę czerwonym szlakiem a zeszłyśmy... po drugiej stronie w Tąpadłach i musiałyśmy nadrobić jedyne 9km żeby trafić do Sobótki (i tu dziękuję chłopakowi w sprotowej Hondzie, który uratował nas przed dzikami i wilkami! :) ). Niedzielny spacer również do odfajkowania.

SZEJK ELEGANCKI
3 jabłka
kilka liści jarmużu
duużo cynamonu
figi i wiórki kokosowe do ozdoby

Miksujemy jarmuż z wodą na gładką masę, dodajemy jabłka i dużo cynamonu. Miksujemy znowu. Dekorujemy owocami, płatkami, wiórkami czym chcemy i pijemy w wielkich kieliszkach dla uczczenia specjalnej okazji.

6 komentarzy:

  1. Tak ładnie wygląda, że nawet ja mam na niego ochotę :D Kaś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję:) też się cieszyłam kiedy zrozumiałam,że weganizm to jest to:)
    Koktajl jak zawsze pięknie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglada mega..:) Mozesz mi doradzic na co zwrocic uwage przy zakupie blendera?:) pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam najtańszego ręcznego blendera jaki udało mi się znaleźć i na początek przygody z koktajlami taki wydaje mi się najlepszy. Czasami jest tak, że ma się duży zapał a potem wychodzi różnie ;) Chociaż blender zawsze przyda się w kuchni! Oczywiście marzy mi się Vitamix, ale cena na razie jest strasznie zaporowa i czekam aż uda mi się zarobić miliony zagranico.
      O doborze sprzętu na diecie raw (w tym blenderów) cudownego posta napisała Ania http://cudownediety.blogspot.com/2012/10/sprzet-kuchenny-na-diecie-raw-food.html

      Pozwolę sobie zacytować:
      "Na co zwrócić uwagę przy zakupie blendera?
      * pojemność kielicha: minimum 1 litr, bez względu na to czy kupujesz go tylko na własny użytek czy dla kilkuosobowej rodziny. Sama mam na własny użytek blender z pojemnością kielicha 1600 ml i przez te kilka lat spokojnie mogę stwierdzić, że wystarczy nawet dla 5-osobowej rodziny, a dla jednej osoby też jest idealny. Lepiej kupić wersję z większym kielichem o 0,5 litra niż męczyć się stopniowym przygotowywaniem posiłku. (mój dopisek: ja mam pojemnik 750ml i ostatnio b.często jest dla mnie za mały, jak będę kupować nowy to z pewnością z pojemnością min. 2l)
      * ostrza - koniecznie ze stali, na pewno nie plastikowe. Czasami blendery typu "żyrafa" mają właśnie prócz całej obudowy plastikowe ostrza, nie nadają się one tak naprawdę do niczego. Miksowanie twardych owoców czy warzyw na pewno uszkodzi ostrza. (w moim najtańszym są metalowe, jest problem przy twardych produktach, wszystko muszę rozcieńczać wodą)
      * moc powyżej 650 W to minimum, znów praktyka pokazuje mi, że te w granicach 1300 W są idealne. Blender musi nam zmiksować czasem orzechy, a spalenie silnika to nic miłego :-) (im wyższa moc tym lepsze rozdrobnienie, warto nawet w taniej opcji kierować się tym kryterium)
      * przewód - zwróć uwagę na jego długość.
      * gwarancja, cena, promocje: kupienie blendera to dla mnie jak zakup co najmniej lodówki, ofert trzeba przejrzeć kilka razy, upewnić się co do jakość przy wyższej cenie koniecznie pamiętać o gwarancji, i nie kierować się promocjami typu 19,90 zł... takie blendery dość szybko się niestety psują....(potwierdzam, ale uważam że na początek można kupić blender za 20-40zł i cieszyć się nim długo nawet przy częstym użytkowaniu)"

      Wydaje mi się że warto kierować się tymi kryteriami w wyborze blendera. Ja mój blender kupiłam prawie dwa lata temu, klasyczna żyrafa z metalowymi ostrzami o mocy 200W i na początek był świetny. Teraz powoli zaczyna się niszczyć i myślę o wymianie na coś o wiele mocniejszego i lepszego, być może nawet na mój wymarzony, ale przynajmniej wiem, że będę go używać przez kolejne lata.
      Powtórzyłam się z milion razy :D Mam nadzieję, że pomogłam chociaż troszeczkę!

      Usuń
  4. Ten elegancki wygląda mega smacznie :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...