wtorek, 2 października 2012

pierwszy października

Tak, początek roku akademickiego! Wczoraj byłam tak wykończona, że nie miałam siły nic tu naskrobać. I tak nie zrobiłam zdjęcia mojemu porannemu szejkowi, bo ani nie był jakoś wymyślny, ani nie było czasu. Nadal cierpię tez na brak naczyń, więc dzisiejszego zdjęcia też nie będzie ;)

SZEJK WCZORAJSZY
jabłko
gruszka
banan
sałata lodowa

KOKTAJL PINACOLADA (to dzisiaj)
z przepisu Rawolucji bez pomarańczy
ananas
2 banany
3 łyżki mleka kokosowego
wiórki kokosowe do dekoracji



Mam jeszcze w zanadrzu mango z prezentów urodzinowych, więc pewnie jutro coś w tym smaku. I wróciła do mnie książka Boutenko o koktajlach, więc wrócę do pomysłu wypróbowania ich.

1 komentarz:

  1. Pycha:) na pinacoladę mam ochotę! Akurat wszystko jest pod ręką! Dziś na obiad deser:)
    Pozdrawiam i powodzenia na studiach:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...