Poza tym wyprowadziłam się z vegan-co-housa z powodów osobistych, przygoda była fajna. Nadal poszukuję swojego miejsca na ziemi, bo chociaż mieszkam w całkiem ok mieszkanku, to nie jestem usatysfakcjonowana i chcę więcej. No i naprawdę wprowadzam zmiany, dorastam.
Może niedługo będę dużą Anką :)
Buziaczki i dużo miłości w przedświątecznym czasie! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz