Jestem w trakcie lektury Oczyszczania
ciała dla kobiet Natalii Rose.
Jej założenia dietetyczne są bardzo kontrowersyjne, ale pisze o
tym z takim przekonaniem, że aż mam ochotę zacząć jej program. I
tak chyba zrobię.
Zdaję sobie
sprawę, że blog miał być o koktajlach, zaczyna jednak ewoluować
w blog wegańsko-witariański, bo także ja się zmieniam. Piję
green smoothie od prawie roku, miałam lepsze i gorsze doświadczenia
a także dni. Zdarzyło mi się wrócić do wegetarianizmu na moment,
obżerać się wysoko przetworzoną papką i wszystko po to, żeby na
końcu stwierdzić, że nie odpowiada mi sam weganizm. Nie czuję się
dobrze na takiej diecie, o wiele lepiej czuję się w momentach gdy
zapominam o wszelkich zakazach i nakazach dietetycznych i jem tak,
jak mi mówi organizm. Czyli w większości na surowo. Nie wiem
dlaczego, nie smakuje mi już gotowane pożywienie, nie smakuje mi
chleb na zakwasie a także herbata (!). Powoli przestaje mi też
smakować kawa... Mój organizm nagle zmienia się a ja staram się
za nim nadążyć, stąd te poszukiwania :)
Mam więc zamiar
przejść program oczyszczający zaproponowany przez Natalię,
później jednak przejść na zwykły witarianizm pełen świeżych
owoców, liści i nasion. I tu rodzi się pytanie, jak wygląda dieta
zaproponowana przez amerykańską dietetyczkę?
Oczywiście
całkowicie zabronione są:
- papierosy (i tak nie palę)
- mocne alkohole (mam plan, żeby do końca roku przestać pić!)
- biały cukier (tego to nie chcę w swojej diecie w ogóle!)
- kawa (moje uzależnienie...)
Program rozpoczyna
się zagłodzeniem drożdżaków bytujących w naszych organizmach,
etap ten dopuszcza jedzenie:
- ZBOŻA- proso (kasza jaglana) → b.zasadowa- quinoa- gryka
- WYSOKOSKROBIOWE WARZYWA- pochrzyny- rośliny dyniowate- słodkie ziemniaki
- SŁODZIK- stewia
- OWOCE- jagodowe (jagody, maliny, truskawki)- jabłka odmiany Granny Smith- grejpfruty
- SUROWE I GOTOWANE WARZYWA
- AWOKADO
- MŁODE KOKOSY
- po zakończeniu głodzenia chujków, surowe i suszone owoce
Kolejną zasadą
jest unikanie jedzenia ciężkostrawnego, spożywanie natomiast tego,
co trawione jest szybko i z łatwością.
CIĘŻKOSTRAWNE :(
- soja
- przetworzone pożywienie
- biała mąka
- orzechy/nasiona
- fasola
- większość zbóż
LEKKOSTRAWNE <3
- soki warzywne
- surowe warzywa
- gotowane warzywa
- gotowane warzywa skrobiowe
- kasza jaglana, gryczana i quinoa
Natalia obala
również wszystkie pozostałe dogmaty dietetyczne proponując
rezygnację ze śniadania i spożywanie jedynie 2 posiłków w ciągu
dnia (plus surowe warzywa na ewentualną przekąskę). Resztę
Energii mają nam zapewnić zielone soki z sałaty rzymskiej,
szpinaku, kapusty. Ale tu także istnieje zasada, jasnozielone
rośliny powinny być zawsze łączone z ciemnozielonymi aby sok nie
był zbyt ciemny (ani zbyt jasny). Tak więc powinno się łączyć
jasne rośliny: sałata rzymska, seler naciowy, ogórek z tymi
ciemnymi: liśćmi jarmużu, szpinaku, pietruszki, kapusty itd. Opcją
tańszą ma być natomiast sok z marchwi i sałaty rzymskiej w
proporcji pół na pół.
Wprowadza to pewne
zamieszanie w mojej głowie a także w moim sposobie żywienia. Bo
jak to bez owoców? Przyznam, że kiedyś za nimi nie przepadałam,
ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez nich. Mam jednak nadzieję,
że miesiąc na tej diecie wystarczy, żebym mogła wrócić do
„normalnego” trybu żywienia. Na szczęście Natalia zamieściła
w swojej książce również cały plan na 30 dni <3 Więc nie
powinno być tak ciężko... Przed rozpoczęciem oczyszczania muszę
jeszcze kupić wyciskarkę do soków, której do tej pory jeszcze nie
udało mi się nabyć :( Wiem już, czym się różnią poszczególne
modele i jaki powinnam wybrać, ale boję się, że wybiorę źle. Ma
ktoś może jakieś doświadczenia i może polecić mi odpowiedni
maszynę?
strona Natalii ---> www.detoxtheworld.com
"Nie lekceważ więc mocy
telepatycznego porozumiewania się ze swoją okrężnicą"
:)
Witam serdecznie i mam pytanie. Czy przeszlas przez 30 dniowe oczyszczanie proponowsne przez Natalie? Ja właśnie skonczyłam po raz drugi czytac Jej książkę. Pierwszy raz był rok temu i wtedy nie byłam gotowa na takie oczyszczanie. Teraz myślę że jestem. Jesli masz jakieś doświadczenia w tym temacie to napisz prosze do mnie na adres e-edek@wp.pl. bede bardzo wdzięczna. Biorę się za przegladanie Twojego boga i pozdrawiam. Edyta
OdpowiedzUsuń